Bartosz Bednarz
Urodzony w 1994 roku, nieszczęśliwy uczeń gimnazjum. Łamacz kobiecych serc. Lubi ironię i absurd, na przykład taki, jakiego użyto w poprzednim zdaniu.
♦
Tarcza
Świat jest czerwony a lufy takie ciepłe
Dzień pachnie metalem
Bóg znowu zbierał grzyby atomowe
„To wszystko dla naszego bezpieczeństwa” mówi minister
Żeby tylko sprzedać się Ameryce
Być bezbronnym wobec Rosji
Patologia
Kochane poniedziałki
Przepite oczy i drżąca ręka
Nakreślona nieskończoność w powietrzu
Bełkot rozkazów
Wracająca od uderzenia ręka
Płacz i przygnębienie
Nikt nie da dziecku lizaka
Na kreskę
Z kuchni czuć jabłkiem
Parys wybił nim okno
Tabloid
Fani księży i wietnamskich spodni
Zjednoczeni pod tanią banderą
Zapraszają na pokład
Rozsiądę się na ich taniej łajbie
Będziemy kłamać i cumować w portach
Rujnować życia
Pierwsza strona wszystkie głosy
Pościel zagięta po akcie
Lament o za drogich jajkach
Szable w górze uniesione
Hałas wiwatów
Prawda pokonana
Zdrowa
Rodzinny piknik w McDonaldzie
Opisany dokładnie na twitterze
Wzór mężczyzny z ładnego katalogu D&G
Sens życia według Ally McBeal
Listonosz obciążony przez Bon Prix
Tylko jedna się sprzeciwiła
Spisali ją gestapo w białych mundurach
Tytuł: tysięczne oblicze błędnej Jadwigi
Historia pewnego morderstwa
Niespełniony sen o nagiej kobiecie
W dłoni
Mury Mekki całują strudzonego pielgrzyma
Jednoręki bandyta, sex
Nikt nie zawiadomi policji
JP2 Superstar
Gwiazda zgasła
Ulubione ciastka pasta do zębów
Wszystko pokryte szronem
Big Brother wersja plus
Tylko u nas śmierć na żywo
Dźwigał krzyż zbity przez nas
Piotr Kraśko zaprasza na pasję
Wtedy wszyscy wyglądali jak papież
Kopiuj, wklej i koszulka
Kolejny pomnik z zapomnianym mottem